otulała wspaniałe kształty ciała ukrytego pod spodem.

  • Damian

otulała wspaniałe kształty ciała ukrytego pod spodem.

17 August 2022 by Damian

Przez chwilę po prostu na nią patrzył, a w jego duszy rozgrywała się wojna. Walczył z tym, czego chciał i czego nie mógł mieć. Zmagał się z sobą. W końcu wyciągnął do niej rękę. - Chodź do mnie, Lauro. Dopóki jeszcze mam siłę. - Ręka mu zadrżała. - Chodź i zobacz, jak wygląda ten potwór, którego chcesz dotknąć. ROZDZIAŁ DZIESIĄTY - Nie jesteś potworem. Laura uniosła się wolno, wpatrując się w jego wyciągniętą rękę. Palce mu drżały, na widok czego ściskało się jej serce. Podbiegła do niego, złapała tę rękę i przytuliła ją sobie do policzka. Przyciągnęła go do siebie, w cień. -W ciemności - wyszeptała - jesteśmy tacy sami. Ja nie jestem dawną królową piękności, a ty nie masz blizn. Jesteśmy po prostu dwojgiem ludzi, Richardzie. Nie mamy żadnych skaz. -Nie możemy tu zostać, a w świetle... -W świetle stajemy się dwojgiem ludzi, z których każde ma jakieś niedoskonałości. - Uniosła wzrok. Widziała zarys pokrytego bliznami policzka. Richard wziął głęboki wdech i wypuścił powietrze z płuc. Wiedział, że nadszedł moment próby, chwila, gdy straci wszystko, na czym mu tak zależało. Odwrócił się, stanął twarzą do ognia i pociągnął ją za sobą. Światło rozlało się po jego twarzy. Skrzywił się, ale ani na moment nie spuścił z niej wzroku. Czekał. Czekał na odrazę, na wstręt wykrzywiający rysy. Nie doczekał się. Wolno przesuwała wzrokiem po jego twarzy. Wiedziała, że ma ochotę skoczyć do drzwi albo ją od siebie odepchnąć. Lecz ona nie zamierzała nigdzie iść. Zdobył się na odwagę i pokazał jej swoją twarz. Nie zawiedzie go. Ten moment był zbyt ważny. Znaczył więcej niż wszelkie jego słowa. Zaufanie to najwspanialszy dar. Wciąż był wyjątkowo przystojnym mężczyzną. Wystarczyło, że popatrzyła w te jego niebieskie oczy, takie same, jak oczy Kelly, a serce zatrzepotało jej w piersi. - Masz piękne oczy - powiedziała. - Wydaje mi się, że całe wieki czekałam, żeby w nie spojrzeć. Przez chwilę chłonęła ten prosty fakt. A potem przeniosła wzrok na blizny. Ileż on musiał wycierpieć. Ile go to kosztowało. Wyciągnęła rękę i, mimo że się wzdrygnął, musnęła opuszkami palców zagojone rany. Zacisnął powieki. Oddychał wolno i ciężko. Blizny przypominały ślady pazurów dzikiego zwierza, były zakrzywione i równe. Dwie przecinały czoło aż po linię włosów, jedna brew, inna zaczynała się przy powiece, niebezpiecznie blisko oka. Kolejne rozorały policzek, w dół, aż do szczęki i szyi, znikały w kołnierzyku koszuli. Richard ani drgnął, był jak kamienny posąg, który zaraz ma się rozpaść w pył. Opuścił ręce wzdłuż tułowia i zacisnął pięści aż mu kostki zbielały.

Posted in: Bez kategorii Tagged: naturalne oczyszczenie organizmu z pasożytów, małgorzata kożuchowska w ciąży, peeling do ust domowy,

Najczęściej czytane:

krzątała się po domu, przygotowując jedzenie i wybierając stroje.

Wypytała też kolejno wszystkie trzy córki, czy nie mają pretensji. Rzeczywiście Imogen kręciła trochę nosem, a Chloe napierała się, żeby ją ze sobą zabrali, obie jednak przywołała do porządku Flic, ... [Read more...]

dawna.

Tempera wiedziała, że kopie malowano zwykle na podstawie innych falsyfikatów albo obrazów oryginalnych. Wszystkie obrazy van Eycka były znane i skatalogowane i w ... [Read more...]

Oczywiście w wypadku Matthew nie miało to żadnego sensu - po

prostu ujrzał czerwonawą poświatę nad horyzontem w stronie Hampstead, a nad nią wznoszącą się spiralnie ku niebu smugę dymu. Coś się paliło w okolicach East Heath Road, ale nie było powodów, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.logopedia.slask.pl

WordPress Theme by ThemeTaste